
Kiedy do logopedy
Mój synek jest inteligentnym i żywym czterolatkiem. Znakomicie się rozwija i interesuje otaczającym światem. Wszystko wydaje się idealne, ale mamy z nim pewien problem. Mianowicie Krzysio prawie w ogóle nie mówi, a jeżeli już się odzywa to bardzo niewyraźnie. Krzysio zjada też sylaby w dłuższych słowach i często nie można zrozumieć o co mu chodzi. Synek nie stara się budować dłuższych wypowiedzi i nie mówi pełnymi zdaniami. Obserwuję dzieci w jego wieku i widzę jak nie zamyka im się buzia. Czy powinnam zaprowadzić Krzysia do logopedy, czy czekać aż sam zacznie mówić?
Kategoria: Choroby u dzieci