Bicie dzieci
Witam. Synek obecnie ma 2.5 roku. Od pół roku zmagamy się z biciem dzieci przez niego i zabieraniem zabawek. W zlobku Panie też się dużo skarżą że zabiera nagminnie zabawki. Już nie mamy pomysłów co zrobić. Ogólnie poza takimi zachowaniami jest bardzo grzeczny, zaczyna ładnie mówić zdaniami, dobrze się komunikuje. Jest jedynamkiem.
Syn jest w wieku, w którym popychanie, uderzanie, gryzienie, zabieranie zabawek jest etapem rozwojowym. Jest to taki etap, w którym dziecko staje się bardziej niezależne od mamy, samo chce stanowić o sobie, wyrazić swoje zdanie i swoje "Nie". Nie oznacza to, że nie należy reagować w takich sytuacjach. Zasadne jest pytanie jak reagować. Ważne jest nazywanie uczuć dziecka i tego co ono przeżywa ("chciałeś te zabawkę co ma X?", "tak bardzo podoba Ci się to autko, że wyrwałeś je X?", "widzę, że teraz chciałbyś się nim bawić, widzę to. Jednocześnie X też chce się nią bawić. Co możemy zrobić w tej sytuacji?"). Zauważenie potrzeby jaka stoi za tym zachowaniem dziecka (popychaniem, uderzaniem, wyrywaniem zabawek) pozwoli mu poczuć się zrozumianym i wziętym pod uwagę. Warto wyrazić swoją niezgodę na wyrywanie zabawek i jednocześnie pokazać co zrobić zamiast tego - na pewno nie należy dziecka karać. Warto omówić różne strategie działania z Paniami z przedszkola by dowiedzieć się więcej - w jakich sytuacjach się to dzieje, jak Panie reagują, co się dzieje w takich sytuacjach w przedszkolu.