Tak też było i tym razem. Kiedy dzieci zasiadły w czytelni przy stolikach, pani bibliotekarka zaczęła czytać bajkę Królewna Śnieżka. Znajoma to bajka, czytana wielokrotnie, oglądana w Spodku w postaci rewii na łyżworolkach w wykonaniu rosyjskich artystów, ciągle budzi u dzieci takie samo zaciekawienie.

Słuchały dobierając dla siebie jak najwygodniejszą pozycję, czasem z otwartymi buziami chłonąc słowa baśni, westchnieniem albo śmiechem reagując na kolejne wydarzenia. Te dzieci, które lepiej niż inne znały treść próbowały nawet wyprzedzać wydarzenia komentując głośno, co będzie się dalej działo. Kiedy bibliotekarka dotarła do końca, czuły pewien niedosyt. Z radością więc przyjęły zapewnienie, że to jeszcze nie koniec, a początek dobrej zabawy jaka ich czeka.

I rzeczywiście. Zabawa dopiero się zaczęła. Na początek chcąc sprawdzić, czy dzieci dokładnie zapamiętały kolejne wydarzenia, przeprowadziła zabawę, w której do czytanego przez nią zdania należało dobrać obrazek wybrany spośród leżących na każdym stoliku. Zachęciła dzieci do samodzielnego przypinania ich pod zdaniem, jakie przed chwilą czytała. Okazało się, że dzieci doskonale dały sobie radę z zadaniem postawionym przed nimi i rozochocone powodzeniem z radością ułożyły puzzle będące ilustracjami z przeczytanej baśni. To zadanie wykonywały małymi grupami i dumne ze swoich umiejętności zgłaszały wykonanie go prawie równocześnie. Zaostrzyło to tylko ich apetyt na zabawę. Kiedy więc bibliotekarka rozdała dzieciom ilustracje postaci występujących w Królewnie Śnieżce, wiedziały już, że nareszcie każde z nich będzie mogło wziąć udział w zabawie. A polegała ona na tym, że należało przypiąć trzymaną w rączce postać pod napisem dobry i zły bohater. Dzieci zauważyły, że dobrych bohaterów jest więcej niż złych. Po takim wprowadzeniu nie miały już problemu ze sformułowaniem morału i wskazały, że jeśli dobrych ludzi jest więcej niż złych, to sobie poradzą ze złymi.

Następnym zadaniem było odgadywanie zagadek, których rozwiązaniem były tytuły różnych baśni. Okazało się, że i z tym zadaniem dzieci nie miały kłopotów. Świadczy to o tym, że działania, jakie podjęłyśmy jako przedszkole w ramach akcji Cała Polska Czyta Dzieciom, opłacają się. I nie tylko dzieciom.

Autor: Maria Struzik