Jak zareagować na „śmierdzącą fazę” dziecka? Nauczycielka odpowiada

Jak zareagować na „śmierdzącą fazę” dziecka? Nauczycielka odpowiada
Drukuj Skomentuj

Wiele dzieci ma „śmierdzącą fazę”, w której fascynuje je powtarzanie słów takich jak „kupa”, „bąki” itp. Jak sobie z nią radzić i co zrobić, by jak najszybciej minęła? Nauczycielka radzi.

Dziecko powtarza „kupa” i „bąki” – co robić?

 


Fekaliowa faza to coś, czego rodzice boją się jak ognia. Kompromitacja może nadejść znienacka. Rodzice świecą oczami, a maluchy bawią się w najlepsze. Jak zareagować na takie zachowanie dziecka? Przede wszystkim nabrać nieco dystansu, bo każdy rodzic przerabiał to lub dopiero będzie przerabiał. 


Monika Sobkowiak, nauczycielka przedszkola, neurologopeda, autorka kursów i materiałów dla nauczycieli przedszkola oraz rodziców, która prowadzi profil na TikToku @monikasobkowiak_postanowiła pomóc rodzicom. Na jednym z ostatnich opublikowanych filmów powiedziała, jak radzić sobie z "fekaliowym humorem dzieci".


„Pierwsza wskazówka to ignorowanie. Tak długo, jak te siuśki, kupy, pierdziochy zostają w obszarze zabaw, dobrego humoru, śmiechu dzieci - nie ingerujemy. Bo nie ma po co. Dzieci dobrze się bawią, rozwijają poczucie humoru, zacieśniają relacje tym swoim 'śmierdzącym' humorem, a co więcej ćwiczą czasem swoje umiejętności językowe, wymyślając pana kupalskiego, albo ulicę kupową” – powiedziała.


Rodzice przyznają jednak, że choć często są zdenerwowani, to zdarza się, że nie mogą wytrzymać ze śmiechu. Kreatywność ich dzieci po prostu ich zaskakuje. 


„Mój syn wymyślił godzinę 'kupanastą'. Staramy się minimalizować te słowa, ale czasami lejemy ze śmiechu” – zdradziła portalowi edziecko.pl jedna z matek.

 

Autorka: Izabela Nestioruk-Narojek
 

Podobne artykuły

Skomentuj

Bądź pierwszym, który skomentuje ten wpis!