Narrator:
Już wszystkie światła pogasły
I w lesie śpią zwierzęta,
Już wszystkie głosy ucichły,
Ta noc zaczyna święta.
(Wchodzą dzieci z lampionami)

Nadmorska kolęda:
Przyleciała kolęda nad morze
Na maleńkiej śniegowej gwiazdeczce,
Zapukała do chaty rybaka,
By się ogrzać przy ogniu troszeczkę.
U rybaka na strychu schną sieci,
Spracowane szukają spokoju,
W małej izbie krzątają się dzieci.
Kolędo nadmorska, pachnąca algami
Kolędo najmilsza, zostaniesz tu z nami.
Muszelki szumiące dla ciebie zbieramy
Aty nam zaśpiewasz o Panu na ziemi.

Narrator:
Dziś myśli wszystkich biegną
do szopy, do Betlejem,
gdzie Matka Święta z Dzieciątkiem,
Tam wielki cud się dzieje.
Ciemno dookoła, miasteczko usnęło,
Nagle nad Betlejem, światełko błysnęło.
To gwiazdeczka mruga, oświetla stajenkę,
Dobrego Józefa, najświętszą Panienkę.
I gdy był we śnie świat cały,
Narodził się Jezus mały.

Anioł I:
Zapaliła się gwiazda promienna na wschodzie
I rozbrzmiewa radosna nowina,
że w ubogiej stajence, Bóg nam się narodził,
Mały Jezus - Najświętsza Dziecina.

Rozśpiewały się obłoki - układ taneczny aniołów
Uśmiechnęła się noc od zachodu,
Srebro gwiazd rozsypała na niebo,
Już błękitny, anielski korowód,
Idzie w świat z betlejemską kolędą.
Ref. Rozśpiewały się obłoki, roztańczyły
Zaiskrzyły wszystkie gwiazdy, rozdzwoniły.
Rozdawały się śniegowe płatki,
Dla Dzieciątka Maleńkiego i dla Matki

Anioł II:
Niech trąbi złoty róg
Na cztery świata strony,
Że się narodził Bóg!
(Anioł II do Anioła I odwraca się i mówi)
Pobiegnij prędko i obudź pasterzy
By pokłon Dzieciątku oddali.

Bosy Pastuszek I zwrotka
Był pastuszek bosy, na fujarce grał
Pasał w górach owce i w szałasie spał,
Nagle Aniołowie z nieba w bieli przyfrunęli,
Obudzili Go gdy spał, gdy spał.
Ref: Dziś do Betlejem trzeba nocą iść,
Bo narodzenia czas wypełnił dni,
Tam gdzie stajenka razem z bydlątkami,
Leży Dzieciąteczko i na sianku śpi.
Świat na to czekał wiele już lat,
I Narodzenia dziś wita czas.
Biegnij pastuszku jasną drogą,
niebo płonie,
na niebie pierwszej gwiazdy blask,
na niebie pierwszej gwiazdy blask.

Anioł I (do śpiących pasterzy):
Wstańcie, wstańcie pastuszkowie, słuchajcie nowiny
Tam na sianie, w lichej szopie leży Bóg Dziecina!

Pastuszek I:
Chłopaki, obudźcie się!

Pastuszek II:
Nie szarp mnie, kiedy śpię! Nie wrzeszcz tak!
Teraz twoje czuwanie, a moje spanie!

Pastuszek III:
Co się dzieje? Dlaczego nam spać nie pozwalasz?
Skąd to światło w środku nocy?
Czy to pożar, czy to dnieje?

Pasterz I:
Nie! To złota gwiazda tak świeci nad Betlejem!

Pasterz II:
Kim jesteście jasne duchy w śnieżnej bieli?
Bo tak pięknych osób myśmy dawno nie widzieli?

Aniołowie:
Jesteśmy Anioły z niebieskiej krainy
Wielką nowinę Wam przynosimy,
Dziecię, które się narodziło,
przynosi nadzieję i miłość.

Anioł I:
Nie lękajcie się pasterze,
Niech każdy dary bierze,
Żeby złożyć je w stajence,
Jezusowi i Panience.
Chociaż w tej zamieci…
Chociaż w tej zamieci,
Gwiazdki, która świeci
Nie widać, nie widać
Idziemy ochotnie,
aby Boga skocznie powitać, powitać.
Pobłogosław Panie,
za to nasze granie wesołe, wesołe,
żeśmy przez zawieje,
doszli do Betlejem z Aniołem, z Aniołem.

Józef:
Wejdźcie, wejdźcie pastuszkowie,