Kiedy jechać z dzieckiem do szpitala? Ratownicy odpowiadają
Kiedy jechać z dzieckiem do szpitala? To pytanie zadaje sobie wielu wystraszonych chorobą dziecka rodziców. Ratownicy wskazują objawy, które powinny nas zaniepokoić na tyle, by zabrać dziecko na SOR.
Kiedy jechać z dzieckiem do szpitala – objawy
Na Instagramie organizacja Tiny Hearts Education zajmująca się edukacją z zakresu pierwszej pomocy dla dzieci opublikowała pewne ważne nagranie. Ratownicy medyczni opowiedzieli w nim, jakie objawy powinny sprawić, by rodzice zabrali swoją pociechę do szpitala.
Senność i zwiotczałe ciało to jedne z tych objawów. Wskazują na trudny stan i alarmują, że dzieje się coś złego. Zaalarmować powinna nas również wysypka na ciele dziecka. Wiele osób ją ignoruje, a może świadczyć o zapaleniu opon mózgowych. Warto jednak wcześniej wykonać test szklanki – przycisnąć ją do skóry i sprawdzić czy nie znika ona pod wpływem nacisku.
Sprawdź także: 800 plus nie dla każdego rodzica. Niektórzy dostaną tylko 400 zł
Ratownicy za alarmujące uważają też zapadnięte ciemiączko. Niewielu wie, że świadczy o odwodnieniu. Objawy, które powinny zaniepokoić rodziców to również mniejsza częstotliwość oddawania moczu, senność, zapadnięte oczy, niewiele łez lub ich brak, gdy dziecko płacze i drażliwość.
Należy pamiętać, że powyższych objawów nie należy bagatelizować. Jeśli nie ustają, należy zgłosić się do szpitala. W ratowaniu zdrowia i życia niezwykle cenny jest czas. Im szybciej zgłosimy się po pomoc medyczną, tym szybciej nasze dziecko poczuje się lepiej. Fachowa opieka jest niezwykle ważna.
Autorka: Izabela Nestioruk-Narojek
Źródło: Instagram/ Tiny Hearts Education