„Na Dzikim Zachodzie” - scenariusz animacji dziecięcych

Scenariusz animacji dziecięcych pt. „Na Dzikim Zachodzie” został stworzony na potrzeby corocznych imprez organizowanych przez Urząd Miasta i Gminy z cyklu „Niedziele dla Milusińskich” . Cała impreza utrzymana jest w jednej tematyce, którą w poniższym scenariuszu jest Dziki Zachód. Postacią przewodnią animacji jest farmer, który wyruszył w podróż w poszukiwaniu złota. Podczas swojej wędrówki spotyka cztery postacie związane z Dzikim Zachodem. Każda z tych postaci ma przygotowane dla dzieci różne zadania związane ze swoim życiem i pochodzeniem. W ten sposób impreza dzieli się na cztery spójne części. Podczas całej imprezy każdy z uczestników tworzy indiański pióropusz z przygotowanych wcześniej elementów. Prowadzący proponuje uczestnikom rozmaite zabawy ruchowe, zręcznościowe oraz muzyczno - ruchowe. Całość utrzymana jest w konwencji pedagogiki zabawy.
1. Powitanie uczestników spotkania.
2. Rozpoczęcie - wejście starego farmera.
Farmer wchodzi z koniem i pakunkami, wita się z dziećmi i zaprasza je do zabawy. Znajduje miejsce na kole, w którym rozbija swój obóz.
3. Opowieść farmera o wyprawie po złoto.
4. Zagadki - farmer zadaje dzieciom zagadki dotyczące przedmiotów niezbędnych podczas podróży po złoto. Są to: mapa, bukłak, koc, lampa, zapałki, prowiant.
5. Rozpoczęcie podróży po złoto - zabawa ruchowa do utworu pt. „Galop komediantów”.
6.Spotkanie z indiańskim wodzem Taka Tuka - wódz wita się z dziećmi i krótko o sobie opowiada.
7. Opowieść ruchowa - ilustrowanie ruchem historii opowiadanej przez indiańskiego wodza:
Dawno, dawno temu żyło sobie Indiańskie plemię Tiki-Taka. Indianie z tego plemienia mówili swoim własnym językiem, na przykład witali się tak: /animator przykłada prawą rękę do serca i odchyla ją zataczając półkole, mówiąc: / Wingapo! (czyt. łingapo) /dzieci powtarzają/
Plemię to mieszkało w ogromnych namiotach, które nazywano tipi.
/dzieci wchodzą pod chustę animacyjną/
W środku namiotów paliło się ogniska, przy których w mroźne wieczory można było ogrzać swoje ręce. /dzieci wyciągają ręce do środka, chcąc je ogrzać przy ognisku/
Tej nocy, odbywała się właśnie narada plemienia. Indiański wódz z wielkim pióropuszem na głowie, obwieścił, że w wiosce kończą się zapasy jedzenia i czas wyruszyć na polowanie. Wszyscy Indianie zatem wyszli z tipi i wsiedli na swoje konie mustangi. /dzieci wychodzą spod chusty i udają, że wsiadają na konie; konie trochę się wiercą, ale na szczęście udaje się zapanować nad sytuacją/.
Indianie żegnają się z rodziną... /dzieci posyłają w powietrzu całuski we wszystkie strony/
... i wyruszają na polowanie... /dzieci siadają na podłodze i uderzają dłońmi o kolana imitując dźwięk stukotu kopyt; można dzieci bardziej rozruszać mówiąc, że pokonujemy przeszkody - podnosimy ręce wysoko do góry, jedziemy przez błoto - lekko stukamy dłońmi o policzki, potem przez szuwary - pocieramy dłońmi o siebie/
... aż dotarli na miejsce! Zeskoczyli z koni i rozglądają się we wszystkie strony, gdzie czai się jakiś bizon. /pokazują ruch zsiadania z konia i rozglądają się dookoła/
Nagle Indianin Sokole Oko, zauważył, że coś przemknęło mu przed oczyma i wszyscy Indianie zaczęli po cichutku skradać się w tamtym kierunku. /dzieci skradają się w kierunku pokazanym przez animatora/
Udało się znaleźli bizona! Teraz wszyscy wyciągają łuki, naciągają je i oddają pierwszy strzał, drugi i trzeci! /dzieci naśladują wykonywanie strzału z łuku/
Bizon upolowany! W wiosce zapanowała wielka radość. /dzieci skaczą z radości/
8. ROZDANIE DZIECIOM PASKÓW DO PIÓROPUSZY.
9. Zabawa taneczna, pląs „Polowanie na bizona”.
10. Indiański Tor Przeszkód:
- Przejście przez szarfy,
- Przeciągnięcie się po ławeczce,
- Slalom,
- Przejście po drabinkach,
- Skoki do hula hop.