Po zmianie przepisów, która nastąpiła w 2009 roku, z programu nauczania przedszkoli została wykreślona nauka czytania oraz pisania literek dla dzieci. Mimo że zajęcia nie zostały zakazane, wielu nauczycieli przedszkolnych jest przekonanych, że za naukę literek grożą sankcje!

W dzienniku możemy przeczytać, że nauczyciele obawiają się prowadzenia zajęć dotyczących pisania lub czytania, ponieważ usłyszeli, iż nie powinni tego robić. Dochodzi nawet do tego, że z sal znikają pomoce naukowe czy nalepki na przedmioty z nazwami. Jednak chociaż czytanie i pisanie wykreślono z podstawy programowej, to ich nauczanie nie zostało zakazane!

Ze strony MEN brakuje jasnego komunikatu, wyjaśniającego te kwestie. Poza tym, nauczyciele przedszkolni uważają, że tym samym podważane są ich kompetencje. Brak oficjalnej nauki czytania i pisania w przedszkolu może wpłynąć także na decyzję rodziców o wcześniejszym posyłaniu sześciolatków do szkoły.

Źródło: www.rp.pl