Nieśmiały trzylatek
Mam dość poważny problem ze swoim trzy letnim synkiem. Otóż od mniej więcej 3 miesięcy synek zachowuje się dość dziwnie, gdy jesteśmy np. na placu zabaw boi się wziąć swoją zabawkę gdy w pobliżu jest jakaś obca osoba, lub gdy ktoś zapyta go jak ma na imię ucieka do mnie i chce żebym wzięła go na ręce. Chodzimy raz w tygodni na zajęcia dla dzieci w wieku od 1,5 do 3lat w których biorą udział opiekunowie, jednak nie wiem czy synek jest zadowolony z tych zajęć gdyż całą uwagę skupia na tym czy na niego parzę gdy jest jakaś zabawa muszę trzymać go za rękę. Mąż często wyjeżdża w delegacje wiec praktycznie wychowuję go sama. Co mogę zrobić żeby syn nabrał większej pewności siebie.
Witam serdecznie, bardzo możliwe, że synek po prostu zaczął zauważać, że zbliża się moment rozstania z mamą. Nie będzie to łatwe zwłaszcza w sytuacji, gdy dziecko jest bardzo związane z rodzicem, bo w zasadzie cały dotychczasowy czas spędzało tylko z nim. Dlatego najprawdopodobniej, wręcz obsesyjnie domaga się uwagi ze strony mamy, patrzy co ona zrobi, jak zareaguje.
Warto pamiętać, że podstawą jest odpowiednie wytłumaczenie dziecku, że np. gdy jesteście na zajęciach z innymi dziećmi to nic złego się nie dzieje. Nie należy też przesadnie reagować na prośby dziecka o to, aby wziąć je na ręce. Jeżeli pokażesz, że taka sytuacja wzbudza i w Tobie niepokój, dziecko to wyczuje i z każdym razem będzie to wykorzystywało.
W takich sytuacjach należy zachować się spokojnie, nie reagować przesadnymi emocjami na ucieczkę dziecka. Jeśli dziecko zareaguje ucieczką w Twoje ramiona na zwykłe przywitanie innej osoby może mieć w późniejszym czasie trudności z rozstaniem przy przyprowadzaniu do przedszkola, będzie wymuszało na tobie płaczem i buntem ulegnięcie.
Aby nie dopuścić do takiej sytuacji przede wszystkim należy próbować zostawiać choć na chwilkę dziecko z wychowawcą na zajęciach (o ile to możliwe), oczywiście po uprzednim uprzedzeniu dziecka, że np. wychodzimy do toalety. Należy też podejmować próby zaangażowania dziecka w zabawę z rówieśnikami i stopniowego odsuwania się na bok. Przede wszystkim trzeba w każdy możliwy sposób zachęcać dziecko do obcowania z innymi ludźmi, zwłaszcza rówieśnikami, zwrócić jego uwagę na plusy wspólnej zabawy z innymi dziećmi.