Podwyżki dla nauczycieli. Mają szansę na ładną sumę
Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się wzrostu wynagrodzenia dla nauczycieli o 15 proc. Rząd zabrał głos w tej sprawie. Czy ta grupa zawodowa ma na co liczyć? Sprawdźmy.
ZNP chce podwyżek dla nauczycieli
ZNP postuluje podniesie dodatku do wynagrodzenia za wychowawstwo do 500 zł i o podniesienie wynagrodzeń nauczycieli w przyszłym roku o 15 proc. Nie wiadomo jednak, czy tak duża podwyżka zostanie wprowadzona w życie. Nauczyciele jako budżetówka na pewno dostaną podwyżkę o 4,1 proc. Ministerstwo nie boi się jednak zabierać głosu.
Ministra edukacji Barbara Nowacka zawnioskowała o 10 proc. podwyżki dla nauczycieli od przyszłego roku szkolnego. Decyzje zapadną dziś w Ministerstwie Finansów - powiedziała w środę 28 sierpnia w PR24 wiceministerka edukacji Katarzyna Lubnauer.
Sprawdź także: Nowe świadczenie robi wrażenie. 400 zł aż przez 72 miesiące
Chcielibyśmy, żeby najlepsi przychodzili do tego zawodu. To było priorytetem rządu w momencie, w którym koalicja 15 października przejęła rządy. Stąd ta podwyżka – dodała.
Czy jednak tak się stanie, zależy od zgody ministra finansów Andrzeja Domańskiego. Z pewnością wielu nauczycieli jest dobrej myśli. Nie satysfakcjonuje ich w końcu obiecane 4,1 proc. dla pracowników budżetówki. Na szczęście nic nie jest przesądzone i pozostaje czekać.
Autorka: Izabela Nestioruk-Narojek