Dziecko w przedszkolu

Po rozmowach przeprowadzonych z rodzicami dzieci wynika, że wielu z nich pracuje do godz. 18 i tu pojawia się problem co zrobić z dzieckiem skro przedszkola pracują tylko do 17? Tego typu problem nie dotyczy na szczęście żłobków. Aż połowa ze wszystkich żłobków w Lublinie jest otwarta do godz. 19. Rodzice najmłodszych byli przekonani, że tak samo będzie z przedszkolami. Niestety jest inaczej...

Zanim poślemy dziecko do przedszkola warto zapoznać się z pojęciem dojrzałości przedszkolnej. Przeczytaj: Dojrzałość przedszkolna

Przedszkola w Lublinie

Jeden z rodziców po dobyciu rozmów telefonicznych ze wszystkimi przedszkolami w Lublinie zdał sobie sprawę, że niestety ale placówki pracują tylko do godziny 17. Dyrektorka jednego z przedszkoli powiedziała, że rok temu zrobiono eksperyment polegający na zostawianiu dwie godziny dłużej z dziećmi, jednak pomysł nie spotkał się podobno z zainteresowaniem rodziców.

Zobacz także: Opłata za przedszkole

Przedszkola publiczne

Trzy lata temu do oficjalnej wiadomości podano informacje, że przedszkola publiczne będą czynne dłużej, nawet do godz. 20. Okazało się jednak, że placówki opiekujące się dziećmi po prostu wycofały się z tego rozporządzenia. Wydział oświaty poinformował rodziców, że w Lublinie tylko dwa przedszkola pracują dłużej niż do 17.

Dwa etaty czy wychowywanie dziecka?

Opinie na temat zostawania dzieci dłużej w przedszkolu są różne. Dyrektorka przedszkola nr 18 przy ulicy Lipowej w Lublinie twierdzi, że nie jest zwolenniczką zbyt długiego przebywania dzieci w przedszkolu. Twierdzi, że dzieci zaczynają się nudzić a przede wszystkim są już bardzo zmęczone. Wydaje się teraz, że należało by wybierać pomiędzy pracą na dwa etaty a wychowywaniem dziecka. Jednak czy przy współczesnych realiach i kosztach dziennego utrzymania mieszkańców Lublina, możliwe jest pozwolenie sobie na zrezygnowanie z pracy?

Okres zimowy to ciężka próba odporności naszych dzieci. Zobacz: Jak wzmocnić odporność dzieci?

Dane statystyczne

Dane Głównego Urząd Statystycznego głoszą, że znacznie więcej osób w Lublinie pracuje do godz. 18 niż w latach ubiegłych. Co potwierdza fakt, że problem rodziców najmłodszych dzieci jest w pełni uzasadniony. Jednak zupełnie inaczej widzi całą sytuację ratusz. Władze nie są zainteresowane dłuższą pracą przedszkoli, gdyż twierdzą że efekt byłby taki, że nauczycielki siedziałyby w pustych salach. Jednocześnie ratusz alarmuje, że godziny pracy przedszkoli będą wydłużone ale tylko wtedy, gdy będą wyraźne sygnały ze strony rodziców. Dla jednego dziecka nie zostaną poczynione żadne działania ponieważ koszty tego są zbyt wysokie.

Źródło: www.lublin.gazeta.pl