PRZYGODA WIELKANOCNEGO ZAJĄCZKA - scenariusz z okazji Świąt Wielkanocnych

Cele:
-poznanie niektórych zwyczajów związanych ze świętami wielkanocnymi,
- wyrażanie uczuć radości związanych ze zbliżającymi się świętami,
- kultywowanie tradycji,
- kształtowanie poczucia przynależności do regionu, społeczności lokalnej,
- wykazanie się inwencją twórczą i odwagą w prezentowaniu efektów własnej pracy.
Metody: inscenizacja
Środki dydaktyczne: elementy wielkanocnej dekoracji, stroje do przebrania dla dzieci oraz potrzebne rekwizyty, świątecznie przystrojony stół, podkład muzyczny piosenki wielkanocnej.
OSOBY : Kicuś – tata zajączek, Kitka – mama zajączek, 3 małe zajączki – ich dzieci , kurka Czubatka, jeż Tuptuś, Słoneczko, wiewiórka Rudzia, źdźbła trawy.
SCENA I:
Dzieci:
Już zimie mówimy pa, pa i na razie!
Bo idzie tu wiosna i niesie nam bazie.
A wokół niej ptaszki wesoło śpiewają
I pączki na drzewach kwiatami się stają.
Świat cały ustroił się w zieleń wiosennie
I wszędzie jest ciepło i bardzo przyjemnie!
Dz.1 Ojej kto tak piszczy?
Dz.2 To ptaki śpiewają.
Dz. 3. A kto tam tak gania po trawie?
Dz.1 To zając!
On zawsze tak kica, gdy witać chce wiosnę.
Dz. 2 O patrzcie, już biegnie…
ZAJĄC KICUŚ
Mam wieści radosne, Wielkanoc już blisko!
Trzy małe zajączki siedzą w norce (duża obręcz). Ich mama krząta się koło norki i sprząta. Tata reperuje taczkę. Kitka (mama) nawiązuje rozmowę z Kicusiem (tatą).
MAMA KITKA:
- No właśnie, Kicusiu kochany ,Wielkanoc przed nami,
a my żadnych jajeczek dla dzieci nie mamy.
Na niespodziankę zajączki czekają
i wielkanocnych tradycji jeszcze nie znają.
ZAJĄCZKI :
- O tak , tatusiu , strasznie cię prosimy,
byś prezentami życie nam umilił.
My za to grzeczni będziemy i mili,
byście się za nas nie wstydzili.
TATA KICUŚ:
- Dobrze Kitko , żono moja miła,
mam nadzieję , że kurka Czubatka
dorodnych jajek już trochę zgromadziła.
Pójdę i poproszę,
żeby mi sprzedała
jajek za trzy grosze.
A wy synkowie tu na mnie czekajcie,
jak chcecie prezentów, to nie rozrabiajcie.
SCENA II:
Tata Kicuś bierze taczkę i idzie przez las do kurki Czubatki .Po drodze spotyka jeża.
NARRATOR:
Wziął taczkę zajączek i do kurki zmierza,
droga mu się dłuży , wtem spotyka jeża.
JEŻ TUPTUŚ:
Dokąd to tak zmierzasz,
Kicusiu, sąsiedzie?
Już cię dawno nie widziałem
i co słychać spytać chciałem.
TATA KICUŚ:
Idę do kurki Czubatki.
O , może zanieść jej kwiatki ?
W podzięce za jajeczka,
bo bardzo miła z niej kureczka.
No to już zmykam sąsiedzie,
spotkamy się wkrótce na obiedzie.
NARRATOR:
Kicuś idzie dalej zbierając kwiatki.
Doszedł do kurnika kurki Czubatki.
SCENA III:
Kurka Czubatka wysiaduje jajka . Zając Kicuś nawiązuje rozmowę.
TATA KICUŚ:
Dzień dobry, kurko Czubatko.
Mam do ciebie prośbę wielką,
byś mi jajek użyczyła
i na Wielkanoc wraz z mężem
do nas w gości przybyła.
Kicuś wręcza kurce kwiatki.