Cele główne:

• rozwijanie mowy,
• zapoznanie z zasadami segregowania odpadów,
• rozwijanie poczucia współodpowiedzialności za przyrodę.

Cele operacyjne:

Dziecko:

• odpowiada na pytania na podstawie wysłuchanego tekstu,
• zna zasady segregowania odpadów,
• poszukuje sposobów ochrony środowiska naturalnego

Formy pracy:

– zbiorowa jednolita, - grupowa jednolita.

Metody pracy:

– słowne: przekaz wiedzy, rozmowy, opowiadania
– ćwiczeniowa,
– oglądowa: obserwacja i pokaz,
– samodzielnych doświadczeń.

Środki dydaktyczne: 

60-litrowy bawełniany worek na śmieci, plastikowy worek na śmieci, pachołki, tablica demonstracyjna, krążki gimnastyczne w kolorach: żółtym, zielonym, niebieskim, miękka piłka lub piłki, kartony z napisem PAPIER, SZKŁO, PLASTIK, powielone zdjęcia trzech przedmiotów: Ziemia, rower, pojemniki na odpady, piosenka ekologiczna na CD, dyplomy, nagrody, medale, worki na śmieci, rękawiczki jednorazowe.


NUMERY OBSZARÓW Z PODSTAWY PROGRAMOWEJ:
IV.1,IV.2, IV.5, IV.7, IV.12, IV.18.

Przebieg:

1. Tylko jeden dom – rozmowa na temat Światowego Dnia Ziemi.
N. pyta dzieci, czy w swoim domu mogą rzucać śmieci, gdzie chcą, zostawić odkręcony kran na całą noc, brać przedmioty należące do innych bez pytania, palić ognisko, przeszkadzać domownikom, zjeść całe jedzenie z lodówki. Gdy dzieci zaprzeczą, N. mówi: 22 kwietnia obchodzimy Światowy Dzień Ziemi. To dzień, w którym warto sobie przypomnieć, jak niezwykle pięknym miejscem jest planeta, na której żyjemy. Nie ma innej planety, na którą będą się mogli przeprowadzić ludzie, gdy zanieczyszczą wodę, powietrze i glebę. Dlatego, tak jak dbamy o dom, w którym mieszkamy, powinniśmy dbać o naszą planetę. Po wprowadzeniu N. prosi dzieci o podanie sposobów, w jakie można zadbać o Ziemię.

2. Dom – kodowanie obrazka na tablicy interaktywnej według wzoru.
Dzieci kolorują obrazek domu podzielony na mniejsze kwadraty według wzoru.

3. Słuchanie opowiadania Agaty Widzowskiej Generał Mamu.

– Baczność! Nadchodzi generał Mamu! – zawołał tata Zuzi i Filipa.
Dzieci przerwały zabawę i spojrzały zdziwione w stronę drzwi, gdzie stała ich mama. Wyglądała jednak bardzo dziwnie. Jej twarz była pomazana zieloną farbą, a na sobie miała wojskowy strój moro, cały w zielono-brązowe plamy.
– Czołem, ekokaprale! – powiedziała mama. – Ogłaszam wojnę z plastikiem!
Zuzia i Filip spojrzeli na siebie porozumiewawczo. Wiedzieli, że mama zawsze ma ciekawe pomysły, ale wypowiedzenie wojny było czymś nadzwyczajnym. Generał Mamu, jak nazwał mamę tata, wręczył wszystkim płócienne torby.
– Od dzisiaj, zamiast plastikowych torebek, nasze ekowojsko będzie używać tylko toreb uszytych z materiału.
– A w co mamy zapakować ziemniaki, cebulę i marchewkę na wojskową grochówkę? – zapytał Filip, który od dawna interesuje się wojskiem.
 – W środku są mniejsze torebki z papieru i siatki z cienkiego materiału. Możemy do nich wkładać owoce i warzywa w sklepie – powiedziała mama i wyciągnęła zawartość płóciennej torby. – Każde z was ma taki zestaw. Nie będziemy też kupować wielkich zgrzewek wody w plastikowych butelkach, żeby nie produkować śmieci.
– Tak jest, generale! – powiedział tata.
– A dlaczego plastik jest zły? I co to znaczy eko? – zapytała Zuzia.
Generał Mamu wyjaśnił, że eko to skrót od słowa „ekologia”, a to znaczy dbanie o środowisko. Powiedział, że produkcja plastiku przyczynia się do zaśmiecania naszej planety. Potem pokazał dzieciom film, na którym przedstawiono rzeki i morza pełne pływających plastikowych butelek, pojemników i torebek foliowych.
– Z tego powodu giną zwierzęta, które mylą plastik z pożywieniem. Zamiast niego połykają plastikowe opakowania i nakrętki – zakończyła mama.