O wiośnie w lesie i wiewiórki ważnym interesie - scenariusz teatrzyku

O wiośnie w lesie i wiewiórki ważnym interesie - scenariusz teatrzyku
Oceń

Teatrzyk na podstawie utworu L. Krzemienieckiej  „O wiośnie w lesie i wiewiórki ważnym interesie”.

Cele:
- dzieci posiadają umiejętność rozróżniania kształtów figur geometrycznych (koła, kwadratu),
- znają kolory (żółty, niebieski, zielony, czerwony),
- potrafią przeliczać figury geometryczne (do czterech),
- wiedzą jak należy zachowywać się w teatrze,
- używają form grzecznościowych (proszę, dziękuję),
- znają nazwę aktualnej pory roku.

Metody: pokaz, rozmowa, ćwiczenia praktyczne

Pomoce: pacynki (Miś, Krasnal Hałabała, trzy wiewiórki, dziecko przebrane za wiosnę),  scenka teatralna, flet, kaseta z nagraniem śpiewu ptaków, figury geometryczne duże, figury geometryczne naklejone na krzesła dzieci, figury geometryczne do przyczepienia na bluzkę dla każdego dziecka, dwie obręcze.


Przebieg zajęć:

1. Powitanie gości.

2. Dzieci siedzą na dywanie w kole. Nauczycielka rozmawia z dziećmi na temat figur geometrycznych. Pragnę was dzisiaj zaprosić do teatru  na przedstawienie zatytułowane „O wiośnie w lesie i wiewiórki ważnym interesie”. Najpierw jednak porozmawiamy na temat zgromadzonych tutaj figur geometrycznych. Czy pamiętacie jak się nazywają? (koło, kwadrat). W jakich kolorach są te figury? (zielonym, niebieskim, żółtym czerwonym). Następnie dzieci przeliczają figury geometryczne (ile jest kół, kwadratów, których figur jest więcej). Nauczycielka rozmawia z dziećmi o tym jak należy zachowywać się w teatrze i co trzeba kupić, aby wejść do teatru. Pokazuje przygotowane bilety i wyjaśnia w jaki sposób należy odszukać swoje miejsce w teatrze. Następnie sprawdza  czy dzieci prawidłowo zajęły miejsca. Jeszcze raz przypomina o właściwym zachowaniu się w teatrze i zaprasza do obejrzenia przedstawienia.

Treść teatrzyku „O wiośnie w lesie i wiewiórki ważnym interesie”.

Miś
Spał sobie Hałabała zimę długą, znużony wielce, w swojej dziupli po wiewiórce. Spał i spał i z jednego boku na drugi się przewracał. Aż tu nagle któregoś dnia w południe ktoś mu sen przerywa i stuk puk do drzwi dziupli puka.

Krasnal Hałabała
Kto tam? Proszę, proszę.

Wiewiórki córka
To ja wiewiórki córka z leśnego podwórka. Moja mama nie mogła przyjść sama, więc mnie przysłała do pana krasnala, żeby pan przyszedł do mamy w ważnym interesie.

Krasnal Hałabała
Owszem przyjdę, ale nie inaczej póki się z wiosną nie zobaczę.

Wiewiórki córka (zatroskana)
Ależ proszę pana, przecież już pączki widać na głogu, a młynarzowe dzieci bazi szukają nad rzeką. Wiosna już niedaleko.

Krasnal Hałabała
Ależ gdzież tam, gdzież tam.

Miś
Spał znowu jakiś czas, aż tu biegnie ktoś przez las. Biegnie ktoś zieloną drogą, rude uszy, rudy ogon. I do dziupli stuk, puk.

Krasnal Hałabała
Kto tam?

Wiewiórki córka
To ja wiewiórki córka. Moja mama prosi, żeby pan przyszedł w ważnym interesie do naszej dziupli w czarnym lesie.

Krasnal Hałabała
Owszem, owszem, przyjdę, ale nie inaczej, póki się z wiosną nie zobaczę.                                                     
Wiewiórki córka
Ależ panie krasnalu, przebiśniegi już w lesie wyrastają, zielone włosy rosną wierzbom nad rzeką, wiosna już niedaleko.

Krasnal Hałabała
Ależ co ty opowiadasz! Fiołki jeszcze nie wyrosły, to jeszcze nie wiosna.

Miś
Położył się krasnal na pościel mchową i chrapnął. Spał znów jakiś czas, aż tu biegnie ktoś przez las. Zwinne, zgrabne daje susy, ruda kita, rude uszy. I do dziupli stuk, puk.

Krasnal Hałabała
Kto tam?

Wiewiórki synek
To ja starszy syn wiewiórki. Niech pan wstanie i przyjdzie do mamy w ważnym interesie. Przecież wiosna od dawna błąka się po lesie.

Krasnal Hałabała

Twoje uwagi i pomysły

Tagi