Tłusty czwartek - tradycyjne łakocie w wersji dla malucha
Tłusty czwartek rozpoczyna ostatni tydzień karnawału, a ponieważ jego data zależy od Wielkanocy, dzień ten jest świętem ruchomym. W tym roku przypada 8 lutego, więc na naszych stołach zagoszczą tradycyjne smakołyki takie jak pączki, racuchy czy chrusty. U najmłodszych domowników zdecydowanie niezalecane są ciężkostrawne słodkości. Czym je zastąpić? Zobaczcie sami!
Niektórzy już od tygodni gromadzą zapasy mąki, czy konfitury różanej, która posłuży jako nadzienie najpopularniejszej przekąski - pączka. Dzieci też mają prawo do tego, aby razem z nami celebrować ten wyjątkowy dzień, jednak nie oznacza to konieczności zaserwowania im dużej ilości smażonych na głębokim tłuszczu słodkości.
Jeden mały pączek
Szacuje się, że Polacy w tłusty czwartek średnio zjadają 2 i pół pączka na głowę. Sa oczywiście tacy, których rekord to 5 sztuk i więcej. Jeden mały pączek z lukrem ma około 290 kcal, co stanowi prawie 30% dziennego zapotrzebowania dziecka na energię. Maluchy w wieku od 1 do 3 lat potrzebują dziennie około 1000 kcal. Pączek pochłania zatem dużą część energii, a zjedzenie go nie dostarcza niezbędnych do rozwoju składników odżywczych. Zamiast tego, nasza pociecha spożywa sporą ilość cukru, tłuszczów nasyconych i nierzadko polepszaczy smaku.
Nie ryzykuj
Najbezpieczniejszymi produktami dla naszych dzieci są takie, które nie spowodują gwałtownych skoków poziomu glukozy we krwi. We wczesnym dzieciństwie kształtują się ważne nawyki żywieniowe, dlatego zapotrzebowanie na cukier zaspokajajmy przez podawanie maluchowi posiłków o niskim indeksie glikemicznym. Cukier w przetworzonej żywności ukrywa się niemal wszędzie i to w niemałych ilościach. Znaczna liczba dzieci otrzymuje zbyt wcześnie żywność niedostosowaną do swojego wieku i potrzeb, dlatego powinniśmy wystrzegać się podawania maluchom wszystkiego, o co tylko poproszą.
Dieta obfitująca w nadmiar cukrów prowadzi do niedoboru cennych dla organizmu składników i zwiększa predyspozycję do nadwagi w przyszłości.
Zmień nawyki żywieniowe
W ciągu 1000 pierwszych dni życia dziecka programuje się jego metabolizm, rozwija mózg, a także układ kostny, czy odpornościowy. Oczywiście, w przypadku takiego święta jak tłusty czwartek można pozwolić naszym pociechom na mały wyjątek, jednak apetyt na słodycze warto zastąpić np. naturalnymi słodkimi, świeżymi lub suszonymi owocami. Pozwalając dzieciom na małe co nieco, róbmy to w ramach konkretnego posiłku, pilnując by dieta dziecka do końca dnia nie była oparta wyłącznie na potrawach z dodatkiem cukru.
Naturalne słodycze
Czy w tłusty czwartek trzeba koniecznie jeść pączki lub faworki? Oczywiście, że nie! Jak zatem zamienić 'puste kalorie' na wartościową i odżywczą przekąskę?
Zimą warto sięgnąć po cytrusy. Słodko-kwaśne i soczyste znakomicie sprawdzą się przy karnawałowych deserach. Można z nich przygotować kruche herbatniki z dodatkiem skórki otartej z 2 cytryn.
Kolejną alternatywą dla tradycyjnych łakoci będą smakowite i aromatyczne kokosanki. Są proste i szybkie w wykonaniu i tak samo szybko znikają z talerza. Z łatwością przygotujecie je np. z biszkoptu pokrojonego w kostkę, obtoczonego w czekoladzie i posypanego wiórkami kokosowymi.
Jeśli chcemy zdrowo osłodzić sobie ten wyjątkowy dzień, warto pokusić się o przyrządzenie pieczonych jabłek. Do ich przygotowania przyda się żurawina, miód, cynamon i opcjonalnie przyprawa do pierników. Upieczone jabłka świetnie smakują z lodami waniliowymi. Można je także wypełnić bezą i rodzynkami.
Zamiast kupować batony w sklepie, zróbcie własną 'domową' wersję tej słodkiej przekąski. Wystarczy połączyć płatki owsiane z orzechami, pestkami i suszonymi owocami, dodać trochę miodu lub syropu klonowego do smaku, po czym upiec wszystko w piekarniku, a następnie pokroić na mniejsze porcje.
Dobrym pomysłem będzie również sałatka owocowa, będąca niezastąpionym źródłem witamin. Co więcej, dla urozmaicenia kawałki ulubionych owoców możemy nadziać na wykałaczki i serwować razem z jogurtowym dipem, podanym w oddzielnym naczyniu. Do dzieła!