Wykorzystanie twórczości Tadeusza Kubiaka w rozwijaniu aktywności dzieci

Wykorzystanie twórczości Tadeusza Kubiaka w rozwijaniu aktywności dzieci

Wykorzystanie twórczości Tadeusza Kubiaka w rozwijaniu wielostronnej aktywności dzieci w wieku przedszkolnym – przykłady zajęć.

Tematyka utworów Tadeusza Kubiaka stwarza możliwość wykorzystania ich do pracy z dziećmi w okresie całego roku. Dotyczy zjawisk przyrodniczych występujących we wszystkich jego porach, opowiada o tradycjach ludowych, świętach rodzinnych, o pracy ludzi w różnych zawodach. Można użyć sformułowania, że towarzyszy dzieciom w ich życiu codziennym. Utwory poruszają ważne zagadnienia z dziedziny społeczno – moralnej, otaczającej przyrody, są bazą do działań twórczych z zakresu plastyki, rozwoju mowy, działalności muzyczno – ruchowej. Na każdym etapie rozwoju twórczego, dzieci potrzebują bodźców do spontanicznego i pełnego inwencji przekraczania posiadanej wiedzy. Bodźce te powinny być stosowane jako dyskretne ukierunkowanie percepcji, uczuć i myśli. Bodźce te mają swoje źródło w poezji Tadeusza Kubiaka.

Miejsce: sala
Grupa: dzieci pięcio - sześcioletnie
Temat: Budujemy domy
Cel główny: zintegrowanie dzieci w grupie poprzez wspólną zabawę
Cele szczegółowe: dzieci potrafią współpracować w zespole, znają swój adres zamieszkania, potrafią rozmawiać na temat planowanej pracy, dokonać analizy treści wiersza, posługują się pojęciami dotyczącymi wielkości, wysokości, długości, mają satysfakcję z wykonanej pracy, potrafią posługiwać się udostępnionymi narzędziami, wspólnie zagospodarować przestrzeń, próbuje stworzyć własną nazwę „miasteczka”,
Środki dydaktyczne: wiersz Tadeusza Kubiaka pt. Mój dom, kartonowe pudła, gazety, kolorowy papier, klej, nożyczki, farby, pędzle, materiał.
Tok zajęć dydaktyczno – wychowawczych:
1. Zabawa „Przywitanie” wg. metody pedagogiki zabawy. Pozwala to na nawiązanie bezpośrednich i życzliwych relacji, wytworzenie ciepłej i serdecznej atmosfery w grupie.
2. Nauczycielka czyta wiersz Tadeusza Kubiaka:

Mój dom
W środku miasta stoi mój dom.
A wokoło domu jak na wsi.
W topolach ćwierkają wróble.
Za oknem kwitnie bez i jaśmin.
Nasze przedszkole wśród krzewów.
W naszym przedszkolu wesoło,
Bawimy się w ciuciubabkę
Albo w graniaste koło.
A wokół domy i domy,
domy pod niebo wysokie.
Gdy deszcz nie pada, to słońce
Uśmiecha się w szybach okien.
Jeden z tych domów – mój dom.
W tym domu -  mama i tata.
W tym domu zegar na ścianie,
w tym domu miesiące i lata.
W tym domu, wśród wielu domów,
Moje dzieciństwo radosne.
Jak bzy i jaśminy za oknem,
w tym domu rosnę.        

                                                                                                        
3. Rozmowa o treści wiersza.
4. Dzieci wypowiadają się na temat swojego miejsca zamieszkania. Wymieniają adres domu, opowiadają o jego otoczeniu. Poznają adres przedszkola. Przypominają o innych „domach”, które służą wielu ludziom.
5. Zabawa ruchowa inspirowana muzyką:
Dzieci poruszają się swobodnie po sali, ruchem ilustrując muzykę, gdy milknie – słuchają polecenia nauczycielki np. stajemy obok stolika lub nad głową trzymamy czerwony przedmiot. Prawidłowe wykonanie polecenia oznacza, że dziecko odnalazło domek.
6. Dzieci z kartonowych pudeł wykonują domy. Mają przy tym do dyspozycji różnorodny materiał. W trakcie pracy wymieniają swoje spostrzeżenia, dzielą się radą np. Grzesiu instruuje  kolegę: nawet nie próbuj, tak się nie uda, widzisz? Natalka mówi: ja muszę zrobić taki inny dach, bo mój domek taki ma, a z tego mniejszego pudełka zrobię budę dla Reksa, żeby też miał gdzie mieszkać.
7. Wspólne zagospodarowywanie przestrzeni – projektowanie „pudełkowego miasteczka”. Teraz dopiero zaczęła się prawdziwa dyskusja. Dzieci doszły do wniosku, że najlepiej będzie najpierw ułożyć drogę. Posłużył im za to długi pas materiału. Droga była kręta. Przy niej wyrosły domy. Dzieci prześcigały się w pomysłach, kto koło kogo będzie mieszkał. Tomek stwierdził, że koło jego domu jest pole, a trochę dalej las. Na efekt nie trzeba było długo czekać. Pole wykonał z szarego papieru, a las z zielonej bibuły. Muszę przyznać, że zaskoczyła mnie pomysłowość Michała, który postawił obok swojego domu garaż z uchylną bramą. Posłużył się przy tym kartonową puszką  z plastykowym wieczkiem. Przyglądając się swojemu dziełu, dzieci stwierdziły, że czegoś im jeszcze brakuje. Brakowało oczywiście zieleni. I na to znalazł się sposób – gałązki umieszczone w tekturowych  rolkach po ręcznikach  i umocowane w dużych plastykowych klockach. „Miasteczko” powoli ożywało. Na ulicach pojawiły się samochody z kącika chłopców, zwierzęta w lesie, ogrodzenia z klocków, a nawet traktor na polu. Inwencja dzieci nie miała granic. Zaangażowani byli wszyscy.
8. Wymyślanie nazwy dla wykonanej pracy.
Na zakończenie wspólnej zabawy zaproponowałam aby dzieci spróbowały nazwać swoje klockowe miasto. Nie zdążyłam jeszcze skończyć wypowiedzi, a Rafał spontanicznie podał nazwę: Szalony dzień! Dzieci wybuchły śmiechem. Tereska zaproponowała nazwę Czarodziejski świat, Dawid – Starszakodom, Paweł podchwycił i powiedział:  nie ja bym nazwał – Starszakolandia. Znów odezwał się Rafał i rzekł – Fofika, dzieci dopytywały się dlaczego?  Odpowiedział:  bo tak mi się podoba, a dlaczego nie, skoro nasza wioska nazywa się Dziewkowice. To wywołało jeszcze większą dyskusję. Ania zaproponowała w końcu  Domkowice, sprowokowaną nazwą naszej wsi, a Mateusz: Miasteczkowice. Ostatecznie nad nowo powstałą  miejscowością pojawił się napis: Domkowice.

W opisanych zajęciach dzieci wykazały wiele aktywności i zaangażowania. Przejawiała się ona zarówno w postaci słownej, ruchowej, jak też plastyczno – konstrukcyjnej. We wszystkich sytuacjach dzieciom towarzyszyła radość i zadowolenie, spontaniczność i zainteresowanie. Niewątpliwą inspiracją do wszystkich tych zachowań był wiersz Tadeusza Kubiaka Mój dom. Po zajęciach przedszkolaki z dumą oprowadzały swoich rodziców po Domkowicach, szczegółowo relacjonując przebieg  budowy. Pudełkowe miasteczko długo jeszcze wykorzystywane było do  zabawy zarówno starszaków jak też dzieci z grupy młodszej.

Miejsce zajęć: biblioteka
Grupa: dzieci pięcio - sześcioletnie
Temat: Odwiedziny w królestwie bajki
Cel główny: wzbudzenie zainteresowań książką
Cele szczegółowe: dzieci zapoznają się z biblioteką, znają zasady zachowania się w bibliotece, korzystania z wypożyczalni, samodzielnie wybierają książkę dla siebie, potrafią skupić uwagę na treści wiersza, wyzwalają aktywność słowną,
Środki dydaktyczne:
wiersz Tadeusza Kubiaka Kup mi, mamo, książeczkę, księgozbiór biblioteki publicznej, kartki, kredki, wstążeczka, dziurkacz
Tok zajęć dydaktyczno – wychowawczych:
1.  Zapoznanie dzieci bądź przypomnienie im przez bibliotekarkę, zasad przebywania w bibliotece. Omówienie różnic pomiędzy biblioteką, a księgarnią.
2.  Wskazanie  miejsca z księgozbiorem dziecięcym. Dzieci zajmują miejsce na dywanie, zachowują ciszę, a nauczycielka półgłosem mówi: Przyszliśmy dzisiaj w odwiedziny do książeczek. Tu w bibliotece jest ich dom, ale wiecie co? Zdradzę wam sekret: one wcale nie lubią tutaj być! One kochają ludzi i tęsknią za nimi. Tutaj panuje taka przyjemna cisza. Zamknijcie proszę oczy i posłuchajcie co książeczki sobie szepcą, może one coś do nas mówią. Jak myślicie o co mogą nas prosić? Po chwili zastanowienia odzywa się Michał:  chcą iść do nas, Marta mówi:  chcą bajki, żeby mama czytała; że ją mam wziąć, książeczkę – prosiła mnie - odzywa się Paweł. I dalej kolejno dzieci dodają:  żebym wziąłem i dałem babci, żeby mi przeczytała; a ja, mnie prosiła tak, bo lubi być przeczytana; prosiła, że ja chciałam czytać Zebra z klasą. Weź mnie! Poczytaj mnie!; żebym ja wzięła dwie i mama mi jedną przeczytała, a drugą ja; a tu woła wilk z książki – nie bój się. Inwencja dzieci zdała się nie mieć granic. Prześcigały się w pomysłach.
3. Dzieci słuchają wiersza Tadeusza Kubiaka Kup mi, mamo, książeczkę:

Kup mi, mamo, książeczkę
Kolorowe książeczki,
kolorowe bajeczki,
w kolorowych bajeczkach
kolorowy jest świat.
Kup mi, mamo, książeczkę,
przeczytamy bajeczkę,
a w bajeczce tej – dziwy.
Każdy poznać je rad.
Ile jabłek w koszyku,
tyle w książce wierszyków.
A te wiersze jak świerszcze
grają przez całą noc.
Weźmiesz książkę do ręki,
fruną z książki piosenki,
tak, że tylko je śpiewać,
śpiewać na cały głos!
Kup mi, mamo, książeczkę,
przeczytamy bajeczkę.
Nocą będą bajeczki
przy księżycu się śnić.
Chodźmy więc jak najszybciej-
niech książeczki jak skrzypce
wierszykami, bajkami
grają, grają nam dziś.
W książce różna jest nuta:
kaczor kwaczor, kot w butach...
Miś Uszatek wesoło
tak uśmiecha się tam.
Różne w książkach są dziwy-
świat tak dziwny, jak żywy...
Kup mi, mamo, książeczkę,
ja całusa ci dam!


4. Dzieci wypowiadają się na temat utworu, odpowiadają na pytania, wyrażają swoje odczucia. Treść wiersza wyzwoliła w nich chęć rozmowy o bohaterach znanych im książeczek.
5. Bibliotekarka proponuje przedszkolakom, żeby podeszły do półek i wybrały książkę, która ich interesuje i którą chciałyby wypożyczyć do domu.                                            
6. Dzieci z wybranymi książkami siedzą na dywanie, przeglądają je, a nauczycielka kolejny raz prezentuje wiersz Kup mi, mamo, książeczkę. Następnie zwraca się do dzieci z prośbą: spróbujcie wymyślić dalszy ciąg zdania – poczytaj mi mamo książeczkę..., tak by przekonać do tego rodziców. Paweł odzywa się pierwszy: ...ja cię tak bardzo kocham, Natalia dodaje: ...chodź ze mną do biblioteki, one tam na mnie czekają, Tomek kończy zwrot: ...dam ci za to całusa, a Arek : ... nie musisz mi kupić, bo ja tu przyniosłem, Karolina zaś: ...w niej mieszkają bajeczki, a ja lubię bajeczki.
7.  Bibliotekarka wpisała książki do kart dzieci, a one same ilustrowały treść ulubionej bajki. Na kartkach wpisane zostały prośby dzieci do rodziców, zaczynające się od słów: poczytaj mi mamo bajeczkę. Rysunki z prośbą zostały skopiowane, bibliotekarka zaś rozdała dzieciom przygotowane wcześniej okładki, na której wydrukowany został wiersz Kup mi, mamo, książeczkę oraz godziny otwarcia biblioteki. Każde dziecko, własnoręcznie wykonaną książeczkę, zabrało do domu. 

Miejsce:
sala zabaw ruchowych
Grupa: dzieci pięcio – sześcioletnie
Temat: Łyżwiarze i łyżwiarki
Cel główny: doskonalenie sprawności ruchowej
Cele szczegółowe: dzieci potrafią odczuwać nastrój w każdej sytuacji, nabierają większej sprawności i swobody w poruszaniu się przy muzyce, kształtują płynność i estetykę ruchów, doskonalą sprawność manualną, rozwijają wyobraźnię i fantazję, doskonalą mowę komunikatywną.
Środki dydaktyczno – wychowawcze: wiersz Tadeusza Kubiaka Łyżwiarka, kasza manna, pudełka dla każdego dziecka, różnokolorowa bibuła na patyczkach, paski kolorowej bibuły, kółka plastykowe, ilustracje przedstawiające jazdę na lodzie, magnetofon, kaseta z nagraniem utworów, na podstawie metody aktywnego słuchania muzyki wg Batii Strauss, dywaniki dla każdego dziecka.
Tok zajęć dydaktyczno – wychowawczych:
1.  Nauczycielka czyta wiersz:

Łyżwiarka
Już skoczyła na lód.
Już łyżwami błysnęła.
Już – po lodzie jak szkło –
niby strzała pomknęła.
Już jest tu, już jest tam.
Wzięła wiraż i – hejże! –
śmiałym susem na wprost
niby piórko najlżejsze.
Ledwie ziemi dotyka.
Nie łyżwiarka, a – ptak!
Tańczy w rytmie walczyka
pierwszy takt,
drugi takt,
trzeci takt.
I już znowu pomknęła.
Oto w lewo i w prawo...
Zgrzyta lód.
Istny cud...

Brawo!

2. Rozmowa na temat treści zawartych w utworze. Wyjaśnienie niezrozumiałych słów. Odpowiadanie na pytanie: kto to są łyżwiarze?
Michał – oni się ścigają na lodzie, tańczą niekiedy, jeżdżą sobie,
Ania –  łyżwiarka to taka pani co jeździ na lodzie i występuje przed widzami. Ona ma takie łyżwy na nogach, takie co się zakłada jak się chce tańczyć na lodzie,
Natalia –  to jest pani co jest wyćwiczona, może tańczyć sama, dużo ćwiczy i gra muzyka i ona jeździ,
Karolina –  i ma taką sukienkę białą, taką baletniczkę jakby,
Dawid –  chłopak łyżwiarz ma piękne ubranie dla tancerów, a tancerka to ma taką krótką sukienkę ładną,
Teresa –  i ta pani nie może mieć grubego ubrania choć jeździ po lodzie i nie może upaść i sobie jeździ i lubi tak jeździć i dostaje brawa,
Paweł –  jeździ, jeździ i trenuje żeby dostawać medale, puchary, żeby kibice kibicowali i wygrywali na cały świat i byli sławni i grał hymn.  
3. Oglądanie ilustracji przedstawiających tancerzy tańczących na lodzie. Zwrócenie uwagi na ruchy łyżwiarzy, ilustrujących charakter muzyki.
4. Zaproszenie do tańca. Dzieci próbują naśladować łyżwiarzy jazdy figurowej na lodzie. Nauczycielka dopasowuje utwory muzyczne z kasety „Aktywność muzyczno – ruchowa dzieci” Batii Strauss : Fiesta Aymara oraz Pizzicato czyli muzykę spokojną oraz dynamiczną i skoczną. Aktywność dzieci jest ogromna, wykazują się pomysłowością i aż zadziwiającą czasem precyzją posuwistych, imitujących jazdę na łyżwach, ruchów. Jedne dobierają się parami inne tańczą solo. Są wyskoki w górę, przysiady i piruety. A na zakończenie – oczywiście zgrabny ukłon.                                        
5. Kolejnym utworem jaki dzieci spróbują odtworzyć ruchem i gestami swojego ciała, jest taniec Gallop. W tym przypadku mogą posłużyć się rekwizytami: kolorową bibułką na drewnianych patyczkach lub wstęgami różnokolorowej bibuły.   
6. Dzieci siadają w kole. Środek koła zapełniony zostaje cienką warstwą kaszy manny, jest to nasze lodowisko, tancerzami zaś będą nasze paluszki. Kiedy zacznie grać muzyka (utwór Moment Musicale), łyżwiarze wjadą na lodowisko i będą sunąć po jego powierzchni, oddając jej charakter. Zadziwiające było zachowanie przedszkolaków. Skupieni, zdyscyplinowani, a przy tym radośni i emanujący potężną siłą ekspresji. Paluszki – tancerze i tancerki, gotowe do wjazdu na najmniejsze, ale w tej chwili zdecydowanie najważniejsze lodowisko świata. I z pierwszym dźwiękiem muzyki: płynne, posuwiste, oddające nastrój melodii ruchy dziecięcych dłoni i krzyżujące się ślady, jakie za sobą pozostawiają.
7. Nauczycielka zaprasza do kolejnej zabawy. Tym razem dzieci tańczyć będą na plastykowych krążkach. Ruchem ilustrują muzykę z utworu Polka Italiano. Następnie przedszkolaki siadają na dywanikach. Otrzymują tacki na dnie których jest warstwa kaszy manny. Na tym lodowisku tańczyć będą pary – palce wskazujące obu rąk. Jednak tym razem oddadzą one nastrój recytowanego, (ze szczególnym uwzględnieniem modulacji głosu) przez nauczycielkę wiersza Łyżwiarka.                                           
8. Na zakończenie wszystkie dzieci równomiernie rozsypują kaszę na podłodze – wspólnie przygotowujemy wielkie na całą powierzchnię sali gimnastycznej – lodowisko. Mali łyżwiarze tańczą do muzyki z utworu Marsz Radeckiego – wersja rozrywkowa.
                                        
Miejsce: sala przedszkolna
Grupa: dzieci pięcio - sześcioletnie
Temat: Co by było, gdyby
Cel główny: aktywizowanie działalności dzieci
Cele szczegółowe: dzieci potrafią odróżnić sytuacje rzeczywiste od nierealnych, dostrzegają humor w tekście wiersza i własnych wypowiedziach, rozwijają myślenie dywergencyjne, potrafią budować zdania złożone, doskonalą sprawność manualną.
Środki dydaktyczne: wiersz Tadeusza Kubiaka Dziwy, kartki, kredki, klej, ilustracje wycięte z kolorowych gazet, magnetofon, nagranie.
Tok zajęć dydaktyczno – wychowawczych:
1.  Nauczycielka czyta dzieciom wiersz:

Dziwy
Patrzcie, to bardzo                                             

wysoka szafa,
Mogłaby w szafie
mieszkać żyrafa.
W wielkich szufladach
starej komody
żyłby z rodziną
groźny krokodyl.
Na żyrandolu,
gdzieś u pułapu,
bujałoby się
stado pstrych papug.
W wannie, do morskiej
podróży skory,
parskałby głośno srebrny wieloryb.
Spełniłyby się
wszystkie te dziwy,
gdyby zakwitły
różą pokrzywy.


2. Rozmowa o treści wiersza, wytłumaczenie niezrozumiałych słów. Wyodrębnienie sytuacji nierealnych.
3. Wymyślanie innych zastosowań przedmiotów: nauczycielka demonstruje szklankę – zadaniem dzieci jest podać inne jej zastosowanie.
Michał: może też być do .... łapania muchy
Marta: przyłożyć na głowę jak mam guza
Ania: moja babcia jak ceruje to ma taką szklaneczkę
Natalia: i jeszcze może być, żeby coś przycisnąć
Teraz dzieci same wybierają dowolny przedmiot z sali i podają jego mało spotykane przeznaczenie:
Bartek wybrał klocek: do przybijania gwoździ
Arek – krzesełko: do podnoszenia jak hantle
Teresa – wózek dla lalek: do sprzątania klocków.
4. Zabawa Wszystko na opak. Kiedy gra muzyka dzieci poruszają się swobodnie, ruchem wyrażając jej charakter. Kiedy milknie, czarodziejka, której nic się nie udaje, czaruje: zadaniem dzieci jest wykonać zadanie na opak np. kiedy mówi: po sali chodzą same wielkoludy – dzieci naśladują zachowanie karzełków, a kiedy każe dzieciom krzyczeć – rozmawiają szeptem itd.
5.  Nauczycielka ponownie czyta wiersz Dziwy.
6.  Dzieci odpowiadają na pytanie: Co by było gdyby padał kolorowy śnieg?
Bartek – wszystko by było kolorowe i trawa i auta i my,
Karolina – i by było wesoło i byśmy mogli ulepić bałwana z różnych kolorów.
A co by było gdyby w chmurach rosły kwiatki?
Mateusz – by było wesoło i kolorowo,
Michał – i jak by padał deszcz, to by wszystko było kolorowe i by padały płatki z nieba zamiast kropelek,
Roxana – motylki siedziałyby też w niebie na kwiatkach,
Teresa – ptaszki by też tam latały w kwiatkach chmurowych.
7.  Dzieci z przygotowanych ilustracji z gazet, wybierają jedną, naklejają na kartce papieru i dorysowują resztę, ale w taki sposób aby to co przedstawia naprawdę nie istniało. Szkoda, że nie można zobrazować wszystkich wytworów. Każdy zawierał zaskakujące rozwiązane. Był motyl większy od samochodu, samochód z ogonem i uszami, kotki którym marzy się dzidziuś w beciku, delfiny na czubku drzewa, fruwające koty, itp.

Opracowała: Klaudia Marzok

Skomentuj

Bądź pierwszym, który skomentuje ten wpis!

Tagi