
Wymuszanie płaczem
Pewnie to nie pierwsze tego typu pytanie, ale nie wiem co robić... Mój dwuletni synek dosłownie wszystko wymusza na mnie płaczem. Staram się być konsekwentna, bo chcę żeby niedługo poszedł do przedszkola, ale powiem szczerze, że nie za bardzo mi to wychodzi. Płacz pojawia się wtedy, kiedy coś idzie nie po myśli Michałka. Na przykład - nie chcę się z nim bawić, musi sprzątnąć zabawki czy ubrać się. Często mu ustępuję dla świętego spokoju albo zostawiam żeby się wypłakał. Czy są jakieś sposoby na takie wymuszanie płaczem?
Kategoria: Wychowanie